Nie jest to kuchnia orientalna, ani żadna zdefiniowana. Po prostu łączę moje ulubione przyprawy i warzywa z dobrym makaronem. Taki obiad, w przeróżnych kombinacjach, często u nas gości i wyjątkowo z mężem lubimy takie dania z patelni, gdy warzywa są jeszcze lekko chrupiące, a sos lekki, bez mąki czy śmietany. Nie wiem czy znajdzie się wśród Was amator takich obiadków, ale polecam:)
Składniki ( 2-3 porcje):
1 pierś kurczaka
1/2 cukini
3 małe marchewki
1 por
1/2 cebuli
250 g makaronu ( najlepiej makaron co chińskich dań)
1 czubata łyżeczka imbiru ( można zetrzeć świerzy korzeń)
1/2 łyżeczka pieprzu cayenne
1/2 łyżeczki czosnku ( lub 1 ząbek)
1 łyżeczka cukru
3-4 łyżki sosu sojowego
3 łyżki oleju ryżowego ( można użyć oliwy lub oleju rzepakowego)
odrobina oleju do smażenia
Makaron gotujemy według przepisu, odcedzamy i polewamy odrobiną oleju, by się nie posklejał. Warzywa myjemy, obieramy i kroimy. Pierś kurczaka kroimy w kostkę. Rozgrzewamy odrobinę oleju na patelni, dodajemy imbir, czosnek i pieprz cayenne, dodajemy pokrojoną pierś kurczaka i podsmażamy. Po 2 min dodajemy cebulkę i pora i podsmażamy jeszcze 1 min. Dodajemy pozostałe warzywa, 3-4 łyżki sosu sojowego i 3 łyżki oleju ryżowego oraz łyżeczkę cukru. Całość smażymy jeszcze kilka minut, aż warzywa będą miały odpowiednią miękkość ( najlepiej gdy są jeszcze chrupiące, ale można przykryć całość pokrywką i chwilę poddusić). Na koniec dodajemy na patelnię makaron i mieszamy. Rozkładamy na talerze. Smacznego:)