Znalazłam wreszcie przepis, do którego chętnie wrócę i który chętnie polecę :)
Biscotti z żurawiną i wanilią. Przepis bazowy jak to zwykle w moim wypadku bywa - Nigella.
Moim zdaniem rewelacja. Ciastka bez tłuszczu, chrupiące, najlepiej smakują mi moczone w kawie, choć oryginalnie Włosi maczają biscotti w winie deserowym. Nie dodawałam orzechów, ale możliwe, że w przyszłości zrobię różne wersje. Polecam :)
Składniki: (15 ciasteczek)
1 jajko
75 g cukru ( następnym razem dodam 50 g, bo były dla mnie troszkę za słodkie)
125 g mąki pszennej
1/2 łyżeczka proszku do pieczenia
1 łyżeczka wanilii ( można dodać cukier waniliowy lub co kto ma :)
70 g żurawiny suszonej lekko posiekanej
Jajko ubić z cukrem na wysokich obrotach, aż masa stanie się jasna i gęsta.
Dodać mąkę z proszkiem do pieczenia i wanilią i wymieszać już łyżką.
Całość przełożyć na posypaną mąką stolnicę i uformować mały rulonik- bochenek.
Piec 30 min w 180 stopniach z termoobiegiem.
Po 30 min ciastka wyjąć, pokroić ostrym nożem na ukośne kawałki o grubości ok 1 cm.
Ułożyć bokiem na blaszce i piec jeszcze 10 min., zmienić stronę i piec jeszcze 5 min.
Ciastka po wystudzeniu trzymać w hermetycznym pojemniku.
moja przyjaciółka je kocha i chyba znalazłam tu super przepis! :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie :)
Polecam i już Twoją stronkę odwiedzam :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńWitam.
OdpowiedzUsuńKasiu bardzo prosty i bardzo szybki przepis, muszę je zrobić.
Pozdrawiam cieplutko i milutko.
Z okazji tego nadchodzącego i jedynego święta w roku, przyszłam złożyć Ci życzenia – szczęśliwości, zdrowotności i wszystkiego najlepszego. Niech się święci…
UsuńWesołych i zdrowych Świąt Bożego Narodzenia.
Pyszne
OdpowiedzUsuńwygląda smakowicie :)
OdpowiedzUsuńSą bardzo dobre, polecam :)
UsuńWyglądają wspaniale! Co prawda my w szybkapizza.pl stawiamy na kuchnię włoską, ale takie ciastka powodują, że aż ślinka cieknie :)
OdpowiedzUsuńZrobiłam i muszę powiedzieć, że te ciastka są po prostu przepyszne :)
OdpowiedzUsuńBardzo smacznie wyglądają te ciastka :)
OdpowiedzUsuńNaprawdę bardzo fajny blog i cudowny przepis :) Gdy przyniosłam ciastka do szkoły jazdy Albar, czyli tam, gdzie pracuję, moi znajomi po prostu oszaleli na ich punkcie :) Pozdrawiam i dziękuję za przepis!
OdpowiedzUsuń