środa, 22 sierpnia 2012

Drożdżówki z serem


Drożdżówki z serem w moim stylu tzn. nie za słodkie ciasto i ser "prawdziwy", zgnieciony jedynie widelcem Moim zdaniem jest to dobry pomysł na śniadanie czy podwieczorek. Jeśli jednak ktoś woli bardziej deserową wersję proponuję zrobić drożdżówki z kremowym serkiem i po upieczeniu polukrować  :) 
Przepis na ciasto z książki Marka Łebkowskiego "Ciasta i desery. Sekrety mojej kuchni".

Składniki ( ok 34 małe drożdżówki):
500 g mąki pszennej
6 żółtek
60 g drożdży
200 ml mleka
200 g masła
100 g cukru + 16 g cukru waniliowego

ok 200 g sera białego
3 łyżki cukru + 16 g cukru waniliowego
1 żółtko

jajko ( do posmarowania)

Drożdże rozkruszyć w miseczce z łyżeczką cukru i odrobiną ciepłego mleka. Masło rozpuścić. Mąkę przesiać, dodać żółtka, cukier, drożdże, ciepłe mleko i zacząć wyrabiać ciasto. Gdy składniki się połączą dodać stopione masło i wyrobić gładkie ciasto. Odstawić do wyrośnięcia. Ser zgnieść starannie tłuczkiem lub widelcem, dodać cukier i żółtko i wymieszać dokładnie łyżką. Jeśli ktoś woli można ser najpierw zmielić.
Przygotować drożdżówki: Ciasto podzielić na ok 34 kuleczki, z każdej zrobić wałeczek, następnie złożyć na pół i skręcić w spiralę, zwinąć w kółko i zlepić. W środek każdej nałożyć łyżeczkę sera. Przed pieczeniem drożdżówki posmarować roztrzepanym jajkiem. Piec ok 20 min w 200 stopniach, na złoty kolor. Po upieczeniu można polukrować. Smacznego :)




sobota, 18 sierpnia 2012

Ruskie pierogi

Jest wiele przepisów na te pyszne, tradycyjne, ruskie pierogi. Każda pani domu robi je troszkę inaczej. Dla mnie najlepsze są oczywiście pierogi mojej mamy :) z cebulką, skwarkami i doprawione pieprzem. Przygotowanie ich zajmuje sporo czasu, jednak naprawdę warto, ponieważ domowe pierogi są o wiele lepsze i tańsze niż kupione w garmażerce. 
A jeszcze jedno: moja mama przygotowywała pierogi ruskie ze skwarkami, tłuszczykiem i odrobiną soli, jednak mój małżonek jada je ze śmietaną i z... cukrem:) Co dom to obyczaj :) Polecam :)


Składniki ( duża porcja):
1 kg mąki pszennej
1 jajko ( można przygotować ciasto bez jajka, jednak ja polecam taki przepis)
ok 600 ml ciepłej wody

0,5 kg sera białego
ok 0,5 kg ziemniaków ( można dodać więcej, niektórzy nawet wolą proporcję 1/3 sera i 2/3 ziemniaków)
szczypta soli
solidna szczypta pieprzu
ok 125 g słoniny
1 cebula

Przygotowujemy farsz: Gotujemy ziemniaki i studzimy. Słoninę kroimy w kostkę i smażymy na skwarki razem z pokrojoną w kostkę cebulką. Ser mielimy z ziemniakami, dodajemy skwarki z cebulką, doprawiamy solą i pieprzem i mieszamy najlepiej ręką. 
Następnie przygotowujemy ciasto na pierogi: Mąkę przesiewamy na stolnicę, dodajemy jajko i mieszamy je z mąką za pomocą noża. Podobnie postępujemy z wodą tzn. wlewamy odrobinę wody i mieszamy z mąką nożem, tworząc luźne skrawki ciasta. Woda powinna być ciepła. Następnie łączymy całość już rękami w kulę i wyrabiamy gładkie ciasto. Ciasto musi być luźne. 
Lepimy pierogi : Sposób lepienia każdy ma inny, więc wałkujemy ciasto, wykrawamy np. szklanką kółka, kładziemy łyżeczkę farszu i zlepiamy.
Gotujemy pierogi we wrzącej, osolonej wodzie, od wypłynięcia ok 10 min. Podajemy gorące np. ze skwarkami.
Jeśli chcemy pierogi przechować na następny dzień, warto gotowe pierogi posmarować olejem, by się nie skleiły.  Smacznego:)



poniedziałek, 13 sierpnia 2012

Sałatka z makaronem, bazylią i fetą

Sałatka z makaronem, oliwkami, świeżą bazylią, pomidorkami i moją ulubioną fetą. Wszystko polane oliwą i doprawione ulubionymi ziołami. Dla mnie - idealny obiad dla fanów bazylii, jej smak jest bardzo dominujący. Polecam :)

Składniki:
ok 150 g ulubionego makaronu
2 pomidorki
opakowanie sera feta
oliwki ( ilość wg uznania)
garść świeżej bazylii
oliwa z oliwek
pieprz, sól, odrobina chili

Makaron gotujemy al dente, pomidorka kroimy w kostkę. Bazylię rwiemy na kawałeczki ( mniejsze listki można zostawić w całości. W dużej misce łączymy wszystkie składniki, polewamy oliwą i doprawiamy solą, pieprzem i szczyptą chili. Smacznego:)

poniedziałek, 6 sierpnia 2012

Sernikobrowni po mojemu


Większość fanów czekoladowych wypieków uwielbia browni. Mocno czekoladowe, wilgotne, proste i szybkie. Wszystko co najlepsze. A jednak...
Do dzisiejszego dnia nie lubiłam browni, ponieważ było dla mnie za słodkie, "niedopieczone" i nieco mdławe. Postanowiłam zrobić je po swojemu, dodając ser oraz zmniejszając ilość cukru by dominował smak gorzkiej czekolady. Zrezygnowałam z orzechów i doprawiłam rumem :) Zwiększyłam też czas pieczenia nie osiągając tym samym ciągliwej, lepkiej konsystencji.
Czy to nadal browni? Według mnie tak, takie sernikobrowni po mojemu. I tu nasuwa mi się mało eleganckie przysłowie: "Gusta są jak "pupa"- każdy ma inną" :)
Jednak ... polecam:)

Podstawa przepisu z kwestii smaku

Składniki:
340 g zmielonego sera
100 g cukru
1 żółtko
30 g mąki pszennej

120 g masła
190 g cukru
2 jajka + 1 żółtko
210 g gorzkiej czekolady
1 duża łyżka rumu
165 g mąki pszennej + 1 łyżeczka proszku do pieczenia

Ser utrzeć z cukrem, dodać żółtko i mąkę. Czekoladę rozpuścić w kąpieli wodnej. Masło utrzeć z cukrem, dodać 2 jajka i żółtko, roztopioną czekoladę, rum i mąkę. Do prostokątnej  formy wylać 3/4 masy czekoladowej, następnie wyłożyć masę serową i zrobić widelcem lub patyczkiem ósemki. na koniec wyłożyć miejscami resztę masy czekoladowej. Piec w 180 stopniach ok 40 min. Smacznego:)