poniedziałek, 8 października 2012

Ciastka "Amoniaczki"

Ciastka "Amoniaczki" to ulubione ciastka z mojego dzieciństwa. Nie są proste do wykonania i zapach amoniaku podczas pieczenia nie każdemu przypada do gustu, jednak kto raz spróbuje ten nie będzie w stanie ich sobie odmówić:)  Jest to duża porcja , więc możemy je przechowywać w pudełeczku i przez kilka następnych dni wyciągać do herbatki:) Polecam:)

Składniki:
1 kg mąki pszennej
250 g margaryny
6 żółtek
1 szklanka cukru
2 opakowania cukru waniliowego ( po 16 g)
2 duże łyżeczki amoniaku
2 łyżeczki proszku do pieczenia
1 szklanka kwaśnej śmietany
białko
cukier do posypania

Mąkę przesiewamy na stolnicę, dodajemy margarynę i nożem rozdrabniamy. W misce mieszamy ( lub ubijamy mikserem) żółtka, cukier, cukier waniliowy, amoniak i proszek do pieczenia oraz śmietanę. Całość dodajemy do mąki i powoli nożem zarabiamy ( podobnie jak ciasto na pierogi). Dobrze wyrobione ciasto powinno być luźne i błyszczące. Ciasto wałkujemy porcjami, na grubość ok 5 mm i wycinamy dowolne kształty ( można użyć nawet szklanki). Wierzch ciastka smarujemy białkiem i posypujemy cukrem. Pieczemy ok 17-20 min ( na złoty kolor) w 180 stopniach. Smacznego:)

30 komentarzy:

  1. Odpowiedzi
    1. Dziękuję, nie byłam pewna zdjęcia :) Pozdrawiam:)

      Usuń
  2. Nie jadłam jeszcze takich. Wczoraj robiąc małe porządki w szafce natrafiłam na amoniak i proszę mam przepis co z nim zrobc :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Polecam, naprawdę warto je upiec,a skoro amoniak już jest ...:) Pozdrawiam:)

      Usuń
  3. Chyba jeszcze ich nie jadłam. W każdym razie wyglądają smakowicie, więc może się na nie skuszę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja uwielbiam te ciastka, można je długo przechowywać i są nie za słodkie :) Pozdrawiam:)

      Usuń
  4. Też je jadłam w dzieciństwie :-) Są bardzo smaczne i chętnie do nich powrócę :-)

    OdpowiedzUsuń
  5. Mogę jedno ciasteczko schrupać? :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Odpowiedzi
    1. Ja również, są pyszne, w sam raz na podwieczorek :) Pozdrawiam:)

      Usuń
  7. A ja ostatnio szukałam przepisu na amoniaczki..no i już znalazłam..dziś to już nie ,ale jutro chyba je zrobie..

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się, naprawdę polecam i czekam na relację z wypieków :) Pozdrawiam:)

      Usuń
  8. Pięknie wyglądają :) dobrze ja znam, u mojej babci zawsze stoją rezerwy ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Najlepiej zrobić taką dużą porcję, dobrze się przechowują i można je co jakiś czas wyciągać :) Pozdrawiam:)

      Usuń
  9. Czy ktoś jeszcze piecze takie smaczne ciasteczka. Ja już o nich zapomniałam, a w dzieciństwie właśnie amoniaczki, sadlaki i kręcone przez maszynkę były pieczone na każde święta.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie podobnie, a przepis na ciastka kręcone przez maszynkę to chyba niedługo się u mnie pojawi, bo coś mam na nie ochotę :) Jedynie nie znam i nie jadłam "sadlaków". Pozdrawiam :)

      Usuń
  10. Jakie cudne te amoniaczki, ślicznie wyglądają ...
    Muszę przepis sobie na nie zachować.
    Serdecznie pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Posmakują Ci, nie są bardzo słodkie:) Można też pominąć smarowanie białkiem i posypywanie cukrem, choć dla mnie to jest najfajniejsze, taka chrupiąca "skórka". Pozdrawiam :)

      Usuń
  11. Kasiu, a dlaczego nie są łatwe do zrobienia te ciasteczka?
    Widziałam przepis na amoniaku na takie ciasteczka i myślałam je już kiedyś zrobić.
    Czy te ciasteczka są miękkie czy raczej twarde?
    Pozdrawiam :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Amoniaczki robi się długo, ciasto trzeba dobrze wyrobić, aż będzie takie "świecące". W zależności od wyrobienia ciasta ciastka są albo bardziej miękkie albo bardziej chrupiące. Wydaje mi się, że trzeba je po prostu kilka razy zrobić i samemu zaobserwować rezultaty:)
      Pozdrawiam:)

      Usuń
  12. Oj tak-pamiętam je też z dzieciństwa-to było tak dawno,dawno temu,a okazuje się,że są nieśmiertelne.Robiła je moja babcia w czasie Adwentu i kojarzą mi się z czasem przedświątecznym,ale jeśli dobrze pamiętam,to amoniaku nie dodawała sypkiego,tylko rozmieszała go najpierw w małej ilości mleka.Nie wiem czy ma to jakieś znaczenie.W każdym razie zrobię je na pewno i poczęstuję moje wnuki.Na pewno im zasmakują.Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo lubię takie tradycyjne smakołyki, z przepisów "rodzinnych". Na pewno wnukom posmakują :) Pozdrawiam:)

      Usuń
    2. ja dzisjaj prubuję upiec te ciastka jak mi dobrze sie udadzą to napiszę mietek

      Usuń
  13. Robilam.Ciasto jest niedobre. Znam lepsze przepisy.

    OdpowiedzUsuń
  14. Ten kto nie jadł tych ciasteczek może żałować .Ciasto pyszne .Ja piekę dla swoich wnuków i rodziny .Uwielbiają te ciastka !!!!
    Polecam wszystkim.
    Ja dodaję jeszcze trochę smalcu ,tak robiła moja babcia.

    OdpowiedzUsuń