Blondies z białą czekoladą. Przyznam, że nie przepadam za białą czekoladą, ale mam w domu jej prawdziwego wielbiciela i raz na jakiś czas pojawia się ona w moich wypiekach. Tym razem w wersji amerykańskiego blondies, czyli browni bez czekolady. Ciasto ma wspaniały aromat toffi, jest wilgotne i miękkie. W sam raz dla wielbicieli słodkości łatwych i szybkich w wykonaniu. Jednak jeśli ktoś woli mniej słodkie ciasta radzę wybrać klasyczne browni :)
Przepis z książki "Ciasteczka. 1001 przepisów z całego świata i na każdą okazję"
Składniki:
1 i 1/3 szklanki mąki pszennej
1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
szczypta soli
2/3 kostki masła ( ok 135 g)
3/4 szklanki brązowego cukru2 jajka
2 łyżki syropu kukurydzianego ( jeśli nie mamy syropu można dodać 2 łyżki miodu)
2 łyżeczki esencji waniliowej
opcjonalnie szklanka posiekanych orzechów włoskich (ja nie dodawałam )
100 g białej czekolady + łyżka masła
Utrzeć masło z brązowym cukrem, dodać jajka, miód/syrop i pozostałe składniki. Utrzeć gładkie ciasto. Wylać je do formy ( o boku 20 cm) wyłożonej papierem do pieczenia i piec ok 25 min w 180 stopniach, zależy od piekarnika- pieczemy aż wierzch zbrązowieje i będzie błyszczący, ale nie za długo, ciasto ma być "lekko niedopieczone". Białą czekoladę rozpuścić z łyżką masła i posmarować wierzch wystudzonego ciasta. Smacznego:)
pyszne ciacho ;)
OdpowiedzUsuń