Kolejna odsłona przepisu na deser, który jest obecnie moim ulubionym czekoladowym przysmakiem. Zamieszczałam już słodką wersję Nigelli. Tym razem proponuję wersję moją : mniej słodką, bardziej czekoladową i z odrobiną kawy. Deser można podawać i na ciepło i na zimno.
Najlepsze jest oczywiście płynne wnętrze :) Polecam :)
Składniki ( na 2 porcje):
200 g czekolady deserowej lub gorzkiej
25 g masła ( plus troszkę do wysmarowania kokilek)
3 płaskie łyżki mąki pszennej
3 łyżki cukru pudru
1 łyżeczka kawy rozpuszcalnej
2 jajka
Czekoladę rozpuścić w kąpieli wodnej. Do miksera wrzucić miękkie masło i miksować z cukrem pudrem, następnie dodać jajka, kawę, mąkę i rozpuszczoną czekoladę. Wlać masę do dwóch, dokładnie wysmarowanych kokilek. Piec 13 min w 150 stopniach z termoobiegiem ( czas pieczenia trzeba dostosować do swojego piekarnika). Smacznego :)
mniam, ale się rozpływa :D
OdpowiedzUsuńNajlepszy jest płynny środek :) Pozdrawiam:)
UsuńJuż czuję jak mi się rozpływa w ustach, no i dobrze, że mniej słodkie od poprzedniego :)
OdpowiedzUsuńPozdrowionka.
Ja również wolę mniej słodki :) Pozdrawiam:)
Usuńsuper apetycznie wygląda; od dawna mam juz w planach :)
OdpowiedzUsuńPolecam i pozdrawiam:)
Usuń