środa, 17 grudnia 2014

Na piernika nadszedł czas

Do świąt już tylko tydzień, więc czas upiec piernika, czyli najlepsze ciasto świąteczne. Lubię je nie tylko ze względu na cudowny korzenny zapach i smak. Piernik musi poleżeć, zmięknąć, można go zatem przygotować wcześniej, co zapewnia nam więcej wolnego czasu przed Wigilią.



Podawałam już przepis na piernik dojrzewający. Dziś go upiekłam. Surowe ciasto podzieliłam aż na 6 części. Każdą rozwałkowałam na ok 5 mm grubości i upiekłam w 180 stopniach ok 30 min. Wystudzone smarowałam powidłami śliwkowymi i składałam po 3, więc mam teraz dwa duże pierniki. Owinęłam je folią spożywczą i czekają do świąt. Wtedy tylko dodam polewę czekoladową, albo i nie :) okaże się czy nie zapomnę. Jak zapomnę będzie dobre i bez czekolady. Polecam:)

Jeśli jednak ktoś nie przygotował wcześniej piernika dojrzewającego o to kilka pomysłów na piernikowe wyroby, znacznie szybsze w wykonaniu:
1. Tradycyjne pierniczki z lukrem, mięciutkie, można je jeść nawet po upieczeniu, przedstawia je powyższe zdjęcie - przepis tutaj. 
2. Pierniczki, bardziej twarde, ale trzymające ładnie kształt, idealny przepis na przygotowywanie domku z piernika - przepis tutaj
3. Piernik kawowy z orzechami, pyszny, o intensywnym zapachu kawy, łatwy do przygotowania - przepis tutaj
4. Pierniczki z przepisu Nigelli, słodkie, pachnące - przepis zamieszczę w następnym poście

Polecam piernikowe wypieki :)


1 komentarz:

  1. jakie piękne pierniczki:D już nie mogę doczekać się świąt:)

    OdpowiedzUsuń