Karnawałowe pączusie z cytrynowym lukrem.
Przepis wymaga troszkę pracy i czasu, jednak pączusie są pyszne i pysznie wyglądają. W sam raz na spotkanie ze znajomymi czy niedzielny podwieczorek:)
Przepis był już na poprzednim blogu.
Składniki ( na ok 60 pączków):
0,5 kg mąki pszennej
4 dag drożdży
250 ml mleka
50 g masła
5 dag cukru
opakowanie cukru waniliowego 16 g
2 żółtka
szczypta soli
kieliszek rumu lub wódki
olej do smażenia lub smalec
lukier cytrynowy lub cukier puder
Drożdże utrzeć z łyżeczką cukru, oprószyć mąką i pozostawić ok 5 min, aż zaczną „pracować”. Mąkę przesiać, dodać drożdże, ciepłe mleko, cukier i cukier waniliowy, szczyptę soli i żółtka. Wyrabiać ciasto, jak składniki się połączą dodać rozpuszczone masło i alkohol. Wyrabiać ciasto aż zacznie odchodzić od ręki. Przykryć ściereczką i zostawić do wyrośnięcia ok 1 godzinę. Formować małe kuleczki i gdy ponownie urosną smażyć na złoty kolor. Gotowe pączusie polukrować cytrynowym lukrem lub posypać cukrem pudrem. Smacznego:)
Kasiu jakie śliczne zdjęcia zrobiłaś...
OdpowiedzUsuńCo do pączków to wszystkie bym je zjadła, bo w takim wykonaniu nie mogłabym się im oprzeć.
To nic, że potem oponki by mi urosły...
Od czasu do czasu można sobie przecież pozwolić na chwileczkę zapomnienia :)
Pozdrawiam serdecznie.
ojj jak ja lubię takie pączusie ;)
OdpowiedzUsuńpięknie wyglądający deserek :)
OdpowiedzUsuńszkoda, że takie pracochłonne
OdpowiedzUsuń